Tam z prawej jest kłębek, gdzie powstają nowe słońca. Rodzą się z tego, co się rozwinęło.Taki poród warkoczowy. I to owinie stopniowo planetę, paląc prawie wszystko. Mechanizm obronny ma ten jeden organizm.Zrobił go sam albo ktoś mu niechcąco pomógł.
8 komentarzy:
Coś mi mówi,że z tego mogą być bliźnięta - jak nić większy to chłopak a mniejszy to dziewczynka:))) Brawo za pomysł:)))Pozdrawiamy z nizin:) Pa!!!!
to bałobaby ;P
dzięku ję
z pojezierza zdrawiam :))
to się "bało baby", no to się zmienia moje myślenie:)))
heh, no tak :)
piknie tutaj. hej!
:) niebieska znad mórz
zatem rybitwa? :)
cieszę się. dziękuję :)
Tam z prawej jest kłębek, gdzie powstają nowe słońca. Rodzą się z tego, co się rozwinęło.Taki poród warkoczowy. I to owinie stopniowo planetę, paląc prawie wszystko. Mechanizm obronny ma ten jeden organizm.Zrobił go sam albo ktoś mu niechcąco pomógł.
nielicha interpretacja rysunku. podoba mi się Tomkunowaku :)))
Prześlij komentarz