smoki

Danusi

na samym brzeżku chropowatej kory
jest mały kraj którego imię należy
wypowiadać szeptem

w zupełnej ciemności

mieszkają tam smoki
po pożarciu baranka
o policzkach pełnych tęsknoty

czasem smoki zioną sobie
ogniem przypalając tę lub inną
ścieżkę ot tak dla zagłuszenia
ochoty

i z czasem też chcą się wydostać
z tego świata wydrapać sobie oczy

5 komentarzy:

wuszka pisze...

tech:
- z tego świata wydrapać oczy

Anonimowy pisze...

dziękuję za smoknięcie
i ciepłego baranka
w podzięce dobre słowo
i wina z siarką szklanka

:))

wuszka pisze...

ludożerka! ;P

Anonimowy pisze...

smokofilomidanka :D

wuszka pisze...

filosmokodankochanka ;P