są. wiosna. 30 marca 2009
tea time
4 dni temu
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
skip to main |
skip to sidebar
Igielnik
- baśnienie (109)
- bądź tomiku (107)
- dobry dzień (1)
- dreptak (9)
- dziedziczenie (11)
- dziennik obserwacji (1)
- dziennik zamarzania (29)
- fitifluszki (20)
- fotografie (607)
- głośniej (10)
- hajko (6)
- i (4)
- kosmochoria (115)
- krajobraz ze snu (52)
- Kreaturia (18)
- Lalki (24)
- luźny zbiór zaległości (3)
- n (3)
- nieprzydzielone (2)
- obrazzzki (214)
- odbicia w piasku (70)
- ośle uszy (8)
- pioseneczka (2)
- Podanie o samotność (37)
- polowanie na czarownice (55)
- połączenia (38)
- pomiędzy ścianami (38)
- projekt podwójny (8)
- próba mikrofonu (43)
- przekrój warstwowy (35)
- ramki (1)
- rozsypanki (101)
- smętny pies kot wiersze auto refleksyjne (34)
- stare (28)
- Sygnały z zadupia (57)
- wyjawione (35)
- z księgi zamiłowania (150)
- z listów (16)
- zielistka (16)
W kolejności pitolą:
-
►
2022
(29)
- ► października (3)
-
►
2021
(34)
- ► października (5)
-
►
2020
(49)
- ► października (8)
-
►
2019
(16)
- ► października (4)
-
►
2017
(19)
- ► października (2)
-
►
2016
(39)
- ► października (5)
-
►
2015
(54)
- ► października (3)
-
►
2014
(69)
- ► października (5)
-
►
2013
(95)
- ► października (16)
-
►
2012
(146)
- ► października (18)
-
►
2011
(180)
- ► października (15)
-
►
2010
(225)
- ► października (29)
-
▼
2009
(383)
- ► października (28)
-
▼
marca
(33)
- theatrum słów uliczne
- widzenie
- Portret
- przywiązanie
- ***
- Leśny uwalnia świat
- Klątwa
- święty Filip
- autoportret z rozmową w tle
- zima
- Zegarowa wieża
- przestrzeń użytkowa
- osłona
- Goya
- kochankowie drzewa
- co z tego
- Głożyc
- litania
- Pożegnanie
- marzec
- sfera
- nauka mówienia
- sieciarki
- Marcin i Maurycy
- sen syrenki
- pryzmat
- Ewa na rondzie z rododendronem
- pismo
- patrzenie
- galatea
- batyskaf
- jaspis
- dziwonia
-
►
2008
(315)
- ► października (29)
6 komentarzy:
mam ich zdjęcie, które spełnia zamysł, to, co chciałam pokazać, ale z tamtym poczekam, bo kiedy ustawię obok, to się wytłumią, a bardzo czułam potrzebę wyrażenia radości -dać /głos/szczeknięcie , że są!
moje, zawsze przylatywały ostatnie, jak ostatnie ofermy, a tutaj, patrzcie, są, najpierwsze w całej wsi :)
i już raważ7ują na podwórku przed domem :))) więc dziś wyraz :]
voila! :]
albo dobra, wpadłam na pomysł, zę przecież można mieć obioe strony na raz :)
u nas są od dzisiaj:))
"Witojcie boćki"
:)
No, cudo!!!!
Pozdrów pierzaste ode mnie, niech im się szczęści :)))
no ba! się pozdrowi! :]
Prześlij komentarz