skip to main
|
skip to sidebar
wierszalotka
zbiegi
styczeń. mróz.2009
2 komentarze:
Anonimowy pisze...
Dodowe niebo - niebo jest tylko jedno!
:D
8 stycznia 2009 21:06
wuszka
pisze...
a wcale nie bo...!
;P
9 stycznia 2009 13:24
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Igielnik
baśnienie
(109)
bądź tomiku
(108)
dobry dzień
(1)
dreptak
(9)
dziedziczenie
(11)
dziennik obserwacji
(1)
dziennik zamarzania
(29)
fitifluszki
(20)
fotografie
(607)
głośniej
(10)
hajko
(6)
i
(4)
kosmochoria
(115)
krajobraz ze snu
(52)
Kreaturia
(18)
Lalki
(24)
luźny zbiór zaległości
(3)
n
(3)
nieprzydzielone
(2)
obrazzzki
(214)
odbicia w piasku
(70)
ośle uszy
(8)
pioseneczka
(2)
Podanie o samotność
(45)
polowanie na czarownice
(55)
połączenia
(38)
pomiędzy ścianami
(38)
projekt podwójny
(8)
próba mikrofonu
(43)
przekrój warstwowy
(35)
ramki
(1)
rozsypanki
(101)
ruda
(12)
smętny pies kot wiersze auto refleksyjne
(34)
stare
(28)
Sygnały z zadupia
(57)
wyjawione
(35)
z księgi zamiłowania
(150)
z listów
(16)
zielistka
(16)
W kolejności pitolą:
►
2024
(22)
►
listopada
(12)
►
września
(3)
►
sierpnia
(3)
►
lipca
(2)
►
lutego
(2)
►
2023
(17)
►
listopada
(1)
►
września
(1)
►
lipca
(1)
►
kwietnia
(1)
►
marca
(4)
►
lutego
(6)
►
stycznia
(3)
►
2022
(29)
►
grudnia
(2)
►
października
(3)
►
września
(1)
►
sierpnia
(4)
►
lipca
(6)
►
czerwca
(3)
►
maja
(4)
►
kwietnia
(1)
►
marca
(1)
►
lutego
(4)
►
2021
(34)
►
grudnia
(2)
►
listopada
(2)
►
października
(5)
►
września
(3)
►
sierpnia
(2)
►
lipca
(5)
►
czerwca
(2)
►
maja
(1)
►
kwietnia
(1)
►
marca
(1)
►
lutego
(8)
►
stycznia
(2)
►
2020
(49)
►
grudnia
(2)
►
listopada
(1)
►
października
(8)
►
września
(3)
►
sierpnia
(12)
►
lipca
(3)
►
czerwca
(4)
►
maja
(3)
►
kwietnia
(1)
►
marca
(4)
►
lutego
(3)
►
stycznia
(5)
►
2019
(16)
►
listopada
(2)
►
października
(4)
►
września
(2)
►
lipca
(2)
►
maja
(1)
►
kwietnia
(1)
►
marca
(2)
►
stycznia
(2)
►
2018
(9)
►
sierpnia
(1)
►
lipca
(1)
►
maja
(3)
►
lutego
(2)
►
stycznia
(2)
►
2017
(19)
►
listopada
(1)
►
października
(2)
►
września
(1)
►
sierpnia
(1)
►
lipca
(4)
►
czerwca
(1)
►
kwietnia
(1)
►
marca
(1)
►
lutego
(1)
►
stycznia
(6)
►
2016
(39)
►
grudnia
(3)
►
listopada
(2)
►
października
(5)
►
września
(4)
►
sierpnia
(8)
►
lipca
(1)
►
czerwca
(1)
►
kwietnia
(7)
►
marca
(2)
►
lutego
(3)
►
stycznia
(3)
►
2015
(54)
►
grudnia
(3)
►
listopada
(4)
►
października
(3)
►
września
(10)
►
sierpnia
(4)
►
lipca
(6)
►
czerwca
(2)
►
maja
(4)
►
kwietnia
(1)
►
marca
(3)
►
lutego
(6)
►
stycznia
(8)
►
2014
(69)
►
grudnia
(3)
►
listopada
(5)
►
października
(5)
►
sierpnia
(7)
►
lipca
(11)
►
czerwca
(6)
►
maja
(7)
►
kwietnia
(9)
►
marca
(10)
►
lutego
(2)
►
stycznia
(4)
►
2013
(95)
►
grudnia
(7)
►
listopada
(6)
►
października
(16)
►
września
(10)
►
sierpnia
(3)
►
lipca
(6)
►
czerwca
(10)
►
maja
(2)
►
kwietnia
(14)
►
marca
(9)
►
lutego
(7)
►
stycznia
(5)
►
2012
(146)
►
grudnia
(9)
►
listopada
(10)
►
października
(18)
►
września
(37)
►
sierpnia
(10)
►
lipca
(10)
►
czerwca
(12)
►
maja
(4)
►
kwietnia
(6)
►
marca
(5)
►
lutego
(15)
►
stycznia
(10)
►
2011
(180)
►
grudnia
(13)
►
listopada
(8)
►
października
(15)
►
września
(14)
►
sierpnia
(12)
►
lipca
(19)
►
czerwca
(28)
►
maja
(16)
►
kwietnia
(15)
►
marca
(19)
►
lutego
(13)
►
stycznia
(8)
►
2010
(225)
►
grudnia
(19)
►
listopada
(12)
►
października
(29)
►
września
(19)
►
sierpnia
(12)
►
lipca
(21)
►
czerwca
(19)
►
maja
(21)
►
kwietnia
(17)
►
marca
(10)
►
lutego
(26)
►
stycznia
(20)
▼
2009
(383)
►
grudnia
(34)
►
listopada
(17)
►
października
(28)
►
września
(37)
►
sierpnia
(20)
►
lipca
(18)
►
czerwca
(31)
►
maja
(56)
►
kwietnia
(29)
►
marca
(33)
►
lutego
(33)
▼
stycznia
(47)
drogi
jaka to jest?
powiększalnia
przedszkolaki
kończyny grzebne
sen
ojciec Laurenty
dziki zachód
kocie sprawy
aparaty do połączeń
podróż
z podwórka
brojglowo
pokosy
wymiana korespondencyjna
jestem jedyną autorką tej katastrofy
architekt
glu
kulig
***
zanim zostaliśmy kapciami
wcielona
Ciemna strona mocy
erozja
tycjan
poufne
szkiełko
liczenie
konik z kasztana
smoki
z tysiąca nocy i jednej nocy
pochmurna zmiana kontekstu
ciepło i dziko
samotne krainy polarne
rzeczy gałęzią się i rozgałęziają
w górze gałęzi się i rozgałęzia
dach pański
zbiegi
pod okapem zapaski
chaty
Potiomkinowi
grawitacja
peryferie
wiosna, lato, jesień, zima...
jałowce
gwiazdy
słońce
►
2008
(315)
►
grudnia
(35)
►
listopada
(29)
►
października
(29)
►
września
(40)
►
sierpnia
(44)
►
lipca
(29)
►
czerwca
(16)
►
maja
(24)
►
kwietnia
(23)
►
marca
(21)
►
lutego
(15)
►
stycznia
(10)
►
2007
(304)
►
grudnia
(16)
►
listopada
(18)
►
października
(25)
►
września
(245)
przypisy i pierdołki
nielotka
bij robala!
4 tygodnie temu
2 komentarze:
Dodowe niebo - niebo jest tylko jedno!
:D
a wcale nie bo...!
;P
Prześlij komentarz