dawne księgi czytane z wody powietrza i głębi
schorowanego serca nakazują użyć tego czym nazwano
chorobę
na wrzody zwane świniakami należy łajno świńskie
lub słomę przykładać a na wilcze mięso radzić
może tylko człowiek
co wilka zeżarł
na chorobę kobiecą ziele zwane duszką - zwykłym tymiankiem
poić udręczoną na późniejsze skręty żołądka - piołun
magiczną zaś moc ma zwykły czosnek
kiedy krążę w żyłach tej podmokłej ziemi dochodzą mnie
szurania szelesty szepty – gryzę korzeń czasem się otrę
o kłącze księgi
moczary są dla mnie otwarte jak ciepłe usta
których nigdy nie złamał smak słów niechętnych
niezrozumiałych szepty i szmery znają dobrze
znają mnie szczerze i tylko one
mogą uleczyć
bij robala!
4 tygodnie temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz