moje drogie ciało cóż ci mam powiedzieć
czyszczę cię uprawiam jak bóg wie co
a ty mi się niecnoto odwdzięczasz
krwią zawrotami i chińskie znaki wyczyniasz
używając do tego naszych wspólnych pleców
mój czcigodny partnerze nierozerwalnie spięty
ze mną po wieki wieków odpuść chociaż dzisiaj
i pozwól raz się samej jeden raz bez lęku
o kryształową kulę czaszki o cienką nić kręgów
o to co rośnie w środku albo co umiera
czcigodne ciało odpuść ten związek i raz pozwól
raz bezcieleśnie i do końca się pozbierać
bij robala!
4 tygodnie temu
3 komentarze:
po takiej prośbie... niewątpliwie pozwoli :)
kurna, wątpię :] łeb mnie nap...
uśmiech kardiologa ;))
Prześlij komentarz