za oknem widzę samotną
gałąź drzewa chwieje się pociągana wiatrem
na tle chłodnego nieba – układam obrazy
pierwszy z nich mnie boli - gałąź
pokazuje palcem i drwi że tak jak ona
siedzę w tym obrazie
za chwilę gniewnie mnie wyrzuca
nawet grozi jeśli tylko się zbliżę
uderzy może nawet zabije
cofam się w głąb pokoju mrużę oczy
z przestrachem gałąź zaczyna mnie wołać
pociąga przygarnia ramieniem
ale to tylko wiatr
wieje
bij robala!
4 tygodnie temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz