kulawy stół jest lepszy do gry w szachy niż srebrna igła

nie apollo przemyka bez echa
pośród nie jesiennych zabaw
nie ład trzeszczy w trawie
odbija się w trzewiach

na progu z gałązką wilczego
w zębach ze wzdętym żywotem
sromotnie z muchami pomiędzy

(Tendzin do wilczego łyka)

**

albowiem nie wielbłąd wymyślił filiżanki

szybkostopy mógłby ale jego loki
robią dźwięk tylko zimą słychać
gdy jagody marzną

na nie mamy pułapki
trzewia nie winne z łykiem się zadawać
wilczym potem głodem będą
mrzeć lub marzyć

i wolno na progu siadać
pijąc w taki dzień brzozowy
sok nie myśląc o pustkowiach
kwarcu

Brak komentarzy: