wyjście

chodź maleńki rozbudzimy w sobie
drzewa na przekór
rzece staniemy w miejscu niech
czas nas opływa niczego nie ruszajmy

nie idźmy nigdzie niech nas mija
będziemy
stać patrzeć pod stopy
uważniej nie wyrwiemy się z objęć
tych co wydrapują na korze
-nie odchodź

będziemy więc obok wiecznie nieobjęci
wiecznie zachwyceni bo głód jest doskonalszy
tak mówiłeś kiedy naprawdę głośno płakałam
maleńki

Brak komentarzy: