z baśni

nie chcę już żadnych pazurów w wierszach
ni srebrnych sopli
pustka niech wokół nastanie śnieżna
krwi kilka kropli
dziewczę o cerze białej jak śnieg,
ustach jak krew, włosach jak heban
wrzeciono tak mam opanowane
by się złej wróżki nie bać

Brak komentarzy: