pospolita

jestem białym dmuchawcem
niechętnie
daję się unosić z każdym
powiewem

ryzykanci liżą palce
próbowali rwać
dla siebie

taka krucha łodyżka
a w pysku gorzko
ot mniszka

(Autor: Baś Lewonowska)

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

tym razem trafiona - przetrącona, pospolitą mniszką

zdróweczki po i zaś :)

anonimowa kraszka

wuszka pisze...

o, to się cieszę, bo wierszyk stary, ale lubię go :)

cmok :))