pan Jasiek, drukarz, opisuje mi raj

będzie można wtedy żreć do woli
głośno pod pozorem cichości jak kwas
trawić każde wydłubane słowo przeżuwać

zlepki i fantomy- bo patrzcie oto historia
histeria na łamach prasy kiedy się
zaczyna istnieć jako zupełnie oddzielne

ja. w obrazach zdaniach zadawanych
gestach wśród pytajników będzie można
się przesiadać z jednego miejsca

na to samo ale bardziej zielone
i takie są łąki tam hen na halach

Brak komentarzy: