enigmasowany poematias

po pierdolone po fikomykałki
pieprzone klucze do odczytywania tekstu
płaczę wrzeszczę za
kłócam

ze sobą rytm i rym
mieszam
nóżką bez sensu co ma wstać
do cholery i komu kiedy

przyniosą mi moją urnę
na zwęglone resztki świeżo upieczonych
gruszek
za sypanych w po
piele kiedy już chwaści się
nawet popielica

nie czart

trzaskam garścią liczmanków
zeżrę albo przeżyję
nabijam na patyczki
używam ostrzałki
wiatr z wia
dra kuli głowę po raz
toczy za razem

Brak komentarzy: