ryżowej Lady Panic
jest jej siedem każda ma swój własny żywot
każdej można by coś zarzucić jak ręce na szyję
i tego właśnie pragną ale ręce to sznur uprząż nawet
jeśli rozwijasz z cienkiego kłębka. posiada na własność
migdał przekrojony na dwoje zielony jak bursztyn
na którego dnie zawsze śnią gwiazdy. zawsze.
taki orzech wysypuje się tylko ostatni ostatni gaśnie
i rozpala kiedy jeszcze nikt o tym nie wie że chce
że chciałby by chciała. przysyłać jej łzawe bukiety
naręcza listów ponapełniać wszystkie wazony i spełnić
flaszki i żeby mogła też nigdy nie posiadać
złego profilu na fotografii. żeby nareszcie
pękła żeby się rozprysła podzieliła na tych
co się najedzą do końca i takich co do syta
głodni będą stali. żeby wreszcie zamknęła oczy
gdy nie można znieść ani pozwolić królować.
bij robala!
4 tygodnie temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz