jezi baba co zna się na ziołach z kotem
chuda na moździerzu za dzikimi gęsiami
ponad chmury. płanetnik tęskne oczy zwraca
ku niebu jakby stamtąd miało przyjść
a przecież to tylko wietrzyca zanosi się skargą
że siekierką rzuca góral spluwając za siebie
i bierze leśne licho za łamię nie baczy trzęsie
jak gałęzią aż chowa głowę w barć dobrochoczy.
i tylko wiły mu wiły i to nie raz- obejrzyj się
wokół rosną nawie
bij robala!
4 tygodnie temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz