nie umiem sprawić żeby ktoś był dobry,
ani tym bardziej, aby był szczęśliwy,
ale to umiem – żeby drzewa rosły
w ogrodzie, z ziemi leniwej.
nie najmądrzejsze wiersze mi wychodzą,
słodkim natchnieniem nikomu nie jestem,
czasem złamany umiem widzieć ogon,
po cieszyć gestem.
lubię też jabłka zjadać, wiem jak przyciąć róże.
od chmur znam kiedy pranie trzeba zbierać.
nocą nie sypiam, nie drżę podczas burzy.
z pszczołami śpiewać
nigdy nie będę, ani muz siostrą,
nie dla mnie progi drogi do celu,
potrafię może świat uprawiać prosto,
lecz po swojemu.
bij robala!
4 tygodnie temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz