joanna na rabatach

wejdź wejdź to ogród wczesno jest wiosenny
nie stawaj na grządkach właśnie się im kiełki
wyrzynają gryzą wszystko to czego dosięgną

a tu kot niecnota zrobił sobie nocnik z mego kapelusza
pójdzie więc na kompost a z takiego kota
może też dobrego przecież coś wyrosnąć

może para kapci, „coś” na reumatyzm? wejdź
czego szukasz? pragniesz? Może ci tłumaczyć
trzeba sen biodynamiczny? lub języka w gębie

zapomniałeś? stop. uważaj. te jabłonki mogą cię zapędzić
w kozi róg ogrodu. trochę dziko chowam. lubię
kiedy kopią. jeśli ktoś podchodzi nazbyt blisko jabłek.

to jest kąt feng szui związków łzawych. trochę tu wilgotno
więc risotto wsiałam i kubek herbaty. tylko patrzeć
jak wyrośnie obiad może z dwóch zdań nawet.

czemu czujnie zerkasz przecież to nie strachy.
ot kilka kaktusów w oczku głodnym żaby.
spróbuj wejść poszukać oszukać rozsady
myślałeś że ogród to same rabaty?

Brak komentarzy: