baśń z dna oka

budzi się jak chęć gwiazda podnosi pysk
ze stawu później szyje wilczym ściegiem
las. poruszając gałęzie przechodzi ostro

w obecność. zaznacza różnicę i pali
konary o kurczowo zaciśniętych szyszkach.
przy policzku

już po

wstaje prześwit między drzewami rośnie bez. natura
gwiazd chce do nieba i nie do nich należy
pilna poduszka mchu

Brak komentarzy: