baśń znaleziona na kamieniu

przywieź mi ojcze tylko pióro finista jasnego sokoła
więcej nie pragnę
rzekła młodsza z córek i to był początek
pieśni a jednocześnie koniec

tego co się nazywało prostym słowem

można nigdy nie poznać
wędrować za snem spokojnie a jednak nie dotkniesz nie zapukasz
w okno zamku gdzie trzyma czar jeśli nie zedrzesz po drodze
trzech par żelaznych trzewiczków nie złamiesz kostura
.

piórko

to jedyny fragment układanki który się nie chce złożyć
w spojrzenie -ono przypomina sen taki co się pojawia
raz na życie może nawet nigdy nie zrzuci zaklęć
a złamie

Brak komentarzy: