pani Karin Ramsey pisze do mnie na folder spam.
czuje się trochę nieswojo kręcąc po cudzej skrzynce
ale co robić kiedy bywa taka samotna. mąż wyszedł
odcinając dostęp do interesu i teraz
z tych pomiędzy został jej tylko internet
pani Karin mieszka w zagranicznym kraju
kupuje zagraniczne mleko zagraniczne fajki
a ja nie piję mleka papierosów nie palę i to
jeszcze bardziej nas zbliża. nocą ona i ja
siedzimy po dwóch stronach morza myśląc
do kogo pisać
bij robala!
4 tygodnie temu
2 komentarze:
piękny wiersz
w sam raz na teraz
piekny dzień
na jednej półkuli
piękna noc
na drugiej
uważnie przeczytałem
z lekkością zrozumiałem
i choć language is a virus
(from outer space),
myślę, że niejaki Brodski,
moje prywatne skojarzenie,
ukłonił by się pani
jak poeta poetce
często aktualizuje się w mojej
skrzynce odebranych jego
"[...] in the Western Hemisphere [...]"
bardzo dziękuję za ten kawałek liryki,
kłaniam się i życzę wielu porozumień
twórczych
greg cooleeq
los angeles, 2 maja 2009
cooleeq@poczta.onet.pl
o, to bardzo dziękuję. ogromnie się cieszę
Prześlij komentarz